I znowu przerwa na blogu... :( Mam nadzieję,że to ostatnia taka przerwa i nic mi już nie przeszkodzi w swobodnym blogowaniu ;)
Co się działo? Dużo - dużo spraw niezwiązanych z treningiem, ale mocno angażujących mnie i moje otoczenie. Mam nadzieję,że najbliższy czas będzie spokojniejszy.
Z kwestii treningowych - Ci co śledzą profil na Facebooku wiedzą,że przytrafiła mi się "kontuzja" stopy. Na szczęście nie była to kontuzja lecz inny problem, który mam nadzieję przy wskazówkach ortopedy opanować na tyle, żeby nie przeszkadzał mi w codziennej aktywności. Na razie wszystko jest na dobrej drodze. Do tego stopnia, że... postanowiłam biegać :D Tak, tak... I na mnie przyszła pora. Dopiero zaczynam. Moja pierwsza trasa wynosi 2 km - mam nadzieję,że za niedługo uda mi się przebiec ją całą bez fragmentów marszu.
Oto moje nowe buty do biegania (Lidl) Myślę,że na początek w zupełności wystarczą.