niedziela, 4 maja 2014

Insanity tydzień pierwszy :)

Pierwszy tydzień treningu Insanity za mną - kondycja kiepska, ale trudno się dziwić po ostatnich przejściach. Czas podkręcić tempo bo zbyt wiele tygodni mi uciekło z powodu chorób. To moje drugie podejście do tego treningu. Za pierwszym razem zakończyłam miesiąc i  atak kamieni unieruchomił mnie na dłuższy czas.
Mam nadzieję,że tym razem zakończę pełny cykl i wrócę do formy. Przede wszystkim liczę na wzmocnienie mięśni i kondycji. Nie ukrywam, że mały spadek kilogramów też by mnie ucieszył ;)


Powoli odświeżam, a właściwie buduje na nowo ;) wiosenną garderobę. Jak miło wejść do sklepu i kupić coś, na co kiedyś nie miałabym odwagi spojrzeć. Oto nowy nabytek w stylu retro ;) Nawet lekkie poszerzenie sylwetki z powodu warstwowej halki mnie nie zniechęca.



Chciałabym polecić Wam rewelacyjny bezmięsny pasztet soczewicowy ze śliwką ! Wspaniały smak, zdrowy, lekki. Uwielbiam :)



Przepis znajdziecie tutaj http://www.jadlonomia.com/2013/12/pasztet-soczewicowy-ze-sliwka.html  Blog pełen jest zdrowych i przede wszystkim smacznych inspiracji :)

5 komentarzy:

  1. Witaj :)
    Trafiłam na Twój blog przez facebooka,troszkę przeglądnęłam wpisy wstecz i..
    Bedę u Ciebie na pewno częściej zaglądać. Polubiłam Twój profil na facebook,chciałabym być bardziej na bieżąco,dlaczego? Końcem marca również miałam wycięty woreczek żółciowy. Trzymam się diety wątrobowej,od wczoraj ćwiczę. Moja waga po zabiegu spadła 5kg i w sumie stoi w miejscu. Organizm przyzwyczaił się do lekkich potrwa,metabolizm zwolnił się na maxa i bez ziołowych herbatek mam ogromny problem :(
    Nazwę Twojego bloga i profilu fb zapisałam sobie w razie co,czy w razie pytań będę mogła odezwać się do Ciebie?
    Aha,no i waże ponad 10kg więcej jak Ty,chciałabym stracić 8..

    pozdrawiam,Karina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Oczywiście z chęcią odpowiem na pytania. Co ćwiczysz? Nie za szybko ? Metabolizm powoli się rozkręci. Organizm musi się przestawić na nowy tryb.

      Usuń
    2. Od tego ostatniego wpisu zwiekszyłam aktywność,przez co zwiekszył się mój apetyt,w efekcie czego 2 kg juz wrociły... Cwiczyłam z yt jakies cwiczenia w domu,fitness w domu chyba. Próbuje nowych produktów,moze to tez dlatego,bo na samym poczatku to sama wiesz.. rosolki i zupki mleczne.

      Usuń
    3. Na yt znalzłam jakies cwiczenia fitness w domu chyba. od tego mojego ost komentarza waga wzrosła mi o 2kg, zaczełam probowac nowych produktow i juz sama nie wiem,co z tym zrobic :(

      Usuń
  2. Na pewno możliwość jedzenia nowych produktów kusi, spróbuj zaplanować sobie z wyprzedzeniem co będziesz jeść. Przeanalizuj to co jesz. I spokojnie :) Tak jak pisałam organizm musi się przestawić na nowy tryb. Nie przestawiaj ćwiczyć, pilnuj godzin posiłków i tego co jesz by nie było zbyt tuczące czy przetworzone. Waga na początku ćwiczeń rośnie też dlatego,że budują się mięśnie. Dlatego nie zawsze waga jest dobrym wyznacznikiem a obwody ciała. Powodzenia! Daj znać jak będzie dalej.

    OdpowiedzUsuń