piątek, 13 grudnia 2013

Podsumowanie tygodnia ( nie do końca udane ;) )

Chciałam podsumować tydzień, wstawić zdjęcia i na dobrych chęciach się skończyło. Blogger zwariował z skalowaniem zdjęć, więc postanowiłam sprawdzić czy starych zdjęć też to dotyczy. Ciekawość się nie opłaciła bo okazało się,że niestety po próbie edycji reszta też się posypała i efekt jest taki,że musiałam skasować zdjęcia metamorfozy. Poradzę się kogoś mądrzejszego i mam nadzieję,że jutro wszystko wróci do normy :) Dziś już nic nie ruszam!


A co u mnie? Wprowadziłam do menu kasze i  na szczęście wszystko jest w porządku. Plan na przyszły tydzień - surowe warzywa. Odetchnę z ulgą jak w końcu bez problemu zjem sałatkę ;) Poza tym dziecko chore, ja jeszcze mimo najszczerszych chęci jeszcze nie odzyskałam pełnej sprawności po operacji, mam problem z schylaniem, gwałtownym wstawaniem. Ale blizny już prawie nie bolą :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz